Problem, duuuży problem…2/13

Ponownie wstałem rano kiedy rodzinka sobie spała i udałem się na trening. Miało być bieganie w dwóch zakresach. Będąc w Warszawie kupiłem sobie nowe buty w sklepbiegacza.pl. Pojechałem do nich, wsadzili mnie na bieżnię, sklasyfikowali moje stopy jako pronujące do wewnątrz i zakupiłem buty, które mi zaproponowali. Asics GT-2170. Założyłem, więc nówki buciki, żeby zacząć je przyzwyczajać do moich stóp przed półmaratonem w Wałbrzychu. Pierwszy etap treningu poszedł gładko, ale kiedy przeszedłem do drugiego zakresu, poczułem w lewej stopie jakby mi dwa małe palce się lekko przygniatały i pieką. Dodatkowo w prawym bucie wkładka ugniata mnie w wewnętrzną część stopy. Uuuu….słabiutko, a przecież zaplanowane jest 15km. Po 1/3 dystansu, zatrzymałem się i zdjąłem prawego buta, żeby zobaczyć co tam takiego narozrabiał. Stopa lekko zaczerwieniona, ale większych śladów nie ma. Ruszyłem dalej, ale uwieranie było na tyle drażniące, że aż uniemożliwiające dalszy bieg. Skorygowałem lekko trasę i pobiegłem w stronę linii brzegowej, tam zdjąłem buty i rozpocząłem swój pierwszy trening boso po piasku. 🙂 Z butami w ręku przemierzałem kolejne kilometry plaży, czując że coś się nie dobrego zrobiło z moimi „platfusami”.:( Trening został skrócony do 10km bez dzielenia go na zakresy. W domu okazało się, że obydwa palce poobcierane, z czego najmniejszy zdarty z całej skóry. Został tylko naskórek właściwy…nieprzyjemny widok. Prawa stopa natomiast, ma duży pęcherz w miejscu gdzie wkładka uwierała. Straty są duże, kolejne treningi do wyzdrowienia nóg odwołane. Podejrzewam, że sprawcą tych obtarć był wszechobecny piasek, którego kilka ziarenek dostało się do skarpetki i obtarło palce…Może to nowe buty…nie wiem i nie wnikam. Jak tylko stopy wyzdrowieją, trzeba będzie buciki przetestować w innych warunkach.

Podsumowanie:

Waga: 74,8kg
Dystans:10,585km
Czas: 00:58:33
Tempo: 00:05:32/km
Prędkość: 10,85km/h
—————————————————

637 comments

  • Nieprzyjemna sprawa – współczuję! Ja bym stawiał jednak na nowe buty, jesteś pewny że wynik analizy był dobry? A może za gruba skarpetka albo za mocno zasznurowane buty? I jeszcze jedno – buty są robione w różnych szerokościach (literkami je oznaczają) może masz za wąski but? Ja mam szerokie stopy ale jeszcze zdarcie skóry mi się nie przytrafiło na szczęście… To szybkiego powrotu do zdrowia życzę no bo za 5 tygodni ścigamy się na Narodowym! 🙂

    Odpowiedz
  • Nie kumam kwalifikowania komentarzy jako spam przez WP… teraz go znalazłem. 🙁 Wina leżała po stronie skarpetek. Tak jak piszesz były za grube, kupiłem cieńsze i problem zniknął. 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *