Archiwum miesięczne: grudzień 2012

Plany, plany, plany…

Na początku chcę napisać, że moje ambitne postanowienie biegania bez planu i dokładania do tego ćwiczeń, spaliło na panewce. 😉 Niestety nie byłem na tyle wytrwały, chociaż początki były obiecujące, żeby pociągnąć to dalej. Do tego wszystkiego zbliżały się święta……
Więcej