Ależ ten czas leci, już siedemnasty tydzień treningów. Do maratonu zostało już tylko 25 dni. Dzisiaj pobiegłem po długim wybieganiu i nie było tak źle :). Trasę 10km pokonałem w 50:43. Trasa standardowa, czyli podbieg na obwodnicy i zbieg w drodze powrotnej. Zacząłem spokojnie, chociaż tempo zbliżone do drugiego zakresu (5:15/km). Ostatnie cztery kilometry pokonałem na przyśpieszeniu, ok. 4:50/km. Byłem w stanie i miałem ochotę pobiec jeszcze z 5km, ale było już późno, a rano niestety trzeba wstać. 🙂
Podsumowanie:
Waga: 75kg Dystans:10km Czas: 00:50:43 Tempo: 00:05:04/km Prędkość: 11,83km/h —————————————————