Trening

Bolesny come back…

Nadszedł czas wziąć się w garść 🙂 Minął miesiąc od mojego debiutanckiego startu w maratonie i muszę przyznać, że się troszkę zapuściłem. Przez ten cały czas nie brałem udziału w żadnej aktywności sportowej. No może raz, jak jechałem w śnieżycy…
Więcej

Nowa dłuższa trasa…3/19

Niestety z przyczyn uniemożliwiających mi niedzielne długie wybieganie, przełożyłem je na poniedziałek.  Do tego wszystkiego, wybrałem się dość późno, zaczęło się ściemniać. Większość moich długich tras, prowadzi raczej lasami czy polami, teraz nie ryzykowałem takiego terenu. Szkoda na tydzień przed…
Więcej

Lekka klapa!!!

Niestety w tym wpisie będzie zawarty cały tydzień nr. 18. Zaczęło się od feralnej pogody, padało od wtorku do czwartku rano. Wiem, nie jest to wymówka bo zawsze można iść na mechaniczną bieżnię, ale do tego po niedzielnym długim wybieganiu…
Więcej