Falstart…2/12

Przekonałem się na własnej skórze co to znaczy „dzień wolny biegacza jest dniem świętym”. Nie powinno się biegać następnego dnia po długim wybieganiu. Przynajmniej mi to nie służy. Miała być „dyszka”, a skończyło się na 7km. Myślę, że bym zrobił pełen dystans, ale podbiegłem nad staw do taty i się zatrzymałem na pogaduchę. Tam stwierdziłem, że ten trening nie ma sensu, nie jest efektywny, więc 3km więcej nic nie wniosą. Nie wiem czy jest to możliwe, ale bałem się trochę o jakąś kontuzję przy lekkim przemęczeniu. Czułem trochę lewe kolano podczas biegu. Nie ma co ryzykować. Lepiej chyba trening odpuścić niż później żałować.

Podsumowanie:

Waga: 74,8kg
Dystans:7km
Czas: 00:38:47
Tempo: 00:05:34/km
Prędkość: 10,78km/h
—————————————————

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *