debiut

34. Maraton Warszawski

Moja droga do tego, żeby zostać Bohaterem Narodowego wyglądała następująco: Wyjechaliśmy w piątek po zajęciach Jagody w szkole . Wieczorem byliśmy już u moich rodziców. Trochę pogadaliśmy i położyliśmy się spać. W sobotę pozbieraliśmy się i pojechaliśmy po pakiet startowy…
Więcej