Opuść mnie chorobo!!!
Już miałem nadzieję, że moja realizacja planów weszła na prawidłowy tor. Kilometraż zbliżał się do mojego rekordowego miesięcznego przebiegu w całej „karierze”, kiedy to przypałętała się jakaś infekcja. Tak mi gardło zawaliło, tak mnie kaszel męczył, że odpuściłem sobie cały…
Read more