Na koniec debiut w górach na maratonie…6/16
Ten tydzień nie do końca był taki, jak przewidywał plan. We wtorek wybrałem się tradycyjnie na interwały, które miały wyglądać tak: 2x1200m po 4:25/km 2 minuty przerwy między odcinkami 4x800m po 4:20/km Umówiłem się z Wojtkiem, żeby mi potowarzyszył na…
Więcej