Trening

Ostrożne 8km…2/4

Niebywałe…już połowa czwartego tygodnia, systematycznego treningu 🙂 jestem z siebie dumny:) Na szczęście dla mojego kolana, dzisiaj tylko 8km. Na ten dystans wybrałem się do lasu, zawsze to mniejsze obciążenia dla nóg. Jest coraz lepiej, lewe kolano doszło już do…
Więcej

Bateria w Garminie…1/4

Dziwne rzeczy zaczynają mi się robić z moim „trenerem”. Jakiś czas temu złapała mnie podczas biegu ulewa i od tamtej pory pikanie w zegarku przyciszyło się, teraz jest ledwo słyszalne. Dzisiaj natomiast rozładowała się bateria, chociaż wczoraj ją ładowałem. Myślałem,…
Więcej

Nie dałem rady…4/3

A jednak zbite kolana okazały się bardziej rozbite niż myślałem. Dzisiaj plan przewidywał 15km, ale niestety po ok 6km ból prawej nogi był nie do wytrzymania. Czułem jakby pod rzepką był obrzęk, który chce ją wypchnąć. Przysiadłem na chwilę na…
Więcej

Mały wypadek przy pracy…3/3

Wczoraj przydarzyła mi się bardzo niebezpieczna sytuacja…niebezpieczna dla kontynuowania treningu 🙁 Nie będę pisał jak to się stało, ale mam pościerane z obrzękami łokcie i kolana. W najgorszym stanie jest prawy staw kolanowy, ma największy ubytek skóry i dość obwitą…
Więcej

Urozmaicony trening…2/3

Dzisiejszy trening na dystansie 10km, postanowiłem przebiec zaczynając od leśnego odcinka, przez miejscowość Strugę i dość fajnym około półtora kilometrowym podbiegiem, który poprowadził mnie do ogródków działkowych. Tam alejkami pokręciłem się, żeby wypełnić na dzisiaj przewidziany dystans. Po nim, przyszedł…
Więcej

Wzgórze Gedymina…1/3

Podczas dzisiejszego biegania dziwnie odczuwałem niedzielne 15km…jakby ból przemęczonych mięśni ud. Żeby się zmotywować postanowiłem pobiec do kolegi Wojtka do pracy, a później z nim wrócić (Wojtek na rowerze) przez Wzgórze Gedymina do domu. Za karę, że w sobotę opuściłem…
Więcej

Trening OWB1… 2/2

Po regeneracji w środę, przyszedł czas na kolejny trening. 10kmna całkowitym luzie. Przy okazji umówiłem się ze znajomymi po drodze, że wpadnę do nich na działkę, ale jak widać na screen’ie po prawej, nie mogłem ich odnaleźć :). Szczęście, że…
Więcej

Przygoda, przygoda… 1/2

Drugi tydzień treningów rozpoczął się z burzową przygodą. Cały dzień gorąco, żeby nie napisać upalnie 🙂 Wracając z pracy już widziałem, że nieciekawie się robi, od strony Świdnicy i Jedliny nachodzi czarna płachta z chmur i na horyzoncie widać ich…
Więcej